W pewnym momencie zaczyna mnie korcić, żeby spróbować czegoś innego.
No dobrze, ale ...
Pomysłu brak i nie bardzo dowierzam swoim możliwościom, jednak w głowie dźwięczy: nie kartka, nie kartka, nie kartka. Wtedy zupełnie przypadkiem trafiam w necie na coś, co powoduje, że melodyjka cichnie i już wiem ...
Kolory nie stanowią tym razem problemu, aczkolwiek nad wyborem konkretnych papierów zastanawiam się długo.
Przekładam, dokładam, zmieniam i od nowa ..... aż do skutku.
Niestety nie potrafię wizualizować. Nie widzę całości. Zaczynam od elementu , który jest moją "bazą" i wokół którego"buduję" resztę. Klatka - z okienkiem, żeby nie było skojarzeń :))))
Brokat, półperełki, drobne kwiatki ...
Ozdobna ramka ....
Wstążeczka ...
Jeszcze życzenia - na fotce niewidoczne dzięki GIMP-owi
Moja ci ona !!!!
OdpowiedzUsuńZ klateczką żadnych skojarzeń nie mam. Za to z kolorami tak: czekolada z malinami, mrrr pyszności.
Żadne zdjęcia nie oddadzą jak misternie jest wykonana. Beatko, jest śliczna, dziękuję. :)
A tam, a, tam ....... :D
UsuńWiola ma rację- karteczka- skrzyneczka jest na prawdę dopracowana w każdym szczególe, więc nie marudź, tylko z pokorą przyjmij zasłużone komplementy ;-P
OdpowiedzUsuńsuper pomysł
OdpowiedzUsuń