sobota, 18 października 2014

Po przerwie

Mój "przedłużony urlop" ciągnął się, ciągnął i pewnie nadal by tak było, gdyby nie to, że w ciągu roku zdarzają się okazje wymagające pogonienia leniucha :)))
Nie ma jednak tak lekko i wena nie pojawia się na zawołanie, dlatego też posiłkowałam się mapką z Namaste i na jej bazie powstała karteczka dla pewnej wyjątkowej kobietki :))))
Do jej ozdobienia wykorzystałam przecudne różyczki z papieru czerpanego Namaste, których autorką niestety nie jestem :(((
Zrobiła je dla mnie Aga do zupełnie innej pracy, ale ponieważ ich kolorystyka nie bardzo odpowiadała gustowi zamawiającej, nie wykorzystałam ich.
Mnie z kolei szalenie się podobały i  "biorąc się " za kartkę wiedziałam, że to właśnie one będą grały pierwsze skrzypce.
Prawda, że są piękne?


Między kwiaty włożyłam listki wycięte z zielonego arkusza.
Tło kartki zmodyfikowałam za pomocą maski, pasty strukturalnej i farby akrylowej. A do wykończenia całości użyłam urzekających, primowych kryształków.


Kartkę zgłaszam na wyzwanie :



Pozdrawiam serdecznie :))))

2 komentarze:

  1. Kartka jest zjawiskowa i na żywo wygląda jeszcze piękniej. Kwiatuszki są śliczne a Ty wykorzystałaś je po mistrzowsku.
    Jak to dobrze, że zamawiająca ich nie chciała bo zdobią teraz karteczkę, którą ja mogę podziwiać i która cieszy moje oczy. :)))
    Świetnie wyszło Ci tło z murkiem i pięknie ułożyłaś tiul a mapkę wykorzystałaś kapitalnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karteczka jest cudna- widziałam i wiem, co mówię!!!!! Jest pięknie delikatna, a kryształki dodają jej blasku! Piękny powrót!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)