Pora przejść do działania, bo jak na razie jeno piszę. Ale jakże miało być inaczej skoro należę do gatunku gadulskich?
Zakładając blog zastanawiałam się czy warto. Jaki miałby być ? Czego miałby dotyczyć? Czy będę jedynie wklejać fotki ,czy też dołożę coś od siebie????
Na razie sama nie wiem. Pewnie wyjdzie w trakcie :)
Od czegoś trzeba zacząć ......
Kiedyś ktoś mi powiedział, żebym nie wyrzucała resztek papieru po wykrojonych elementach i proszę ramka jak się patrzy:
A ponieważ brzegi z linią prostą nie miały nic wspólnego,w ruch poszedł sznurek.
Trochę gazy, trochę koralików ....
i już.
Ty wiesz, że mi się ona bardzo podoba. :)
OdpowiedzUsuńKolorki moje ulubione. Czekolada i maliny. :)
I właśnie ten sznurek dookoła jest super. Dobrze, że go tam przykleiłaś, bo dodaje karteczce charakteru i w dodatku tak równiutko, ciężko aż znaleźć miejsce łączenia.
Kompozycja kwiatuszkowo-listkowo-gazowo-materiałowa śliczna. :)
Czekam na kolejne odsłony Twojej twórczości. :D
Ty wiesz, ze ja Cię zawsze podziwiam za staranność wykonania i bardzo kreatywne wykorzystanie elementów ;-D Tu nie jest inaczej. Za wiola tylko powtórzę, sznureczek mega a i kwiatuszek boski.
OdpowiedzUsuńjakapozytywna kartka super
OdpowiedzUsuńMoje wróżki czuwają .... :))))
UsuńA Ciebie Arletko witam w swoich progach i pięknie dziękuje za pozostawiony ślad.
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zajrzysz :)