Niedawno, przeglądając foldery w komputerze, natrafiłam przypadkiem na zapomnianą fotkę.
Jest na niej kartka, wykonana w zamierzchłych czasach króla Ćwieczka, kiedy nie miałam bladego pojęcia o technikach, formach, mediach etc.
Jak widać praca jest prosta i uboga w dodatki. Od razu dodam, że nie przez skąpstwo, a z uwagi na niewielką zawartość pudełka z przydasiami :)))
Od tego czasu sporo się zmieniło, warsztat mi się nieco wzbogacił, przez moje twory wyglądają bardziej przyzwoicie, nie mniej jednak z sentymentem spoglądam na takie staruszki wygrzebane z lamusa.
Pozdrawiam ciepło :D
Może i prosta, ale i tak piękna :-)
OdpowiedzUsuń