Od czasu pierwszego, własnoręcznie spersonalizowanego kalendarza nie wyobrażam sobie, żeby w mojej torbie rezydował terminarz, którego okładek nie przerobiłabym po swojemu.
W tym roku nie mogło być inaczej.
Kalendarz jest skromny, minimalistyczny, bo oprócz elementów kwiatowych użyłam jedynie maski i koronki.
Mój ci on jest :)))
Wiem że ozdobione przez Ciebie kalendarze są wyjątkowe. Miałam okazję używać taki przez cały ubiegły rok i podziwiam z jaką dokładnością ozdobiłaś jego okładki. Więc nie dziwię Ci się że co roku musisz mieć spersonalizowany i wyjątkowy kalendarz. :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj szewc bez butów chodzi, ale tym razem tak nie jest :))
OdpowiedzUsuńDzięki Wiolu :*