Kiedy wszystkie akcesoria do kartek świątecznych zostały poskładane do pudełeczek i odłożone na roczne leżakowanie, ich miejsce zastąpiły zupełnie inne, niezimowe elementy.
Na biurku pojawiły się delikatne papiery i różnobarwne kwiaty, z których ostatecznie wybrałam róże i gipsówki.
Ułożyłam je na wcześniej przygotowaną maskę,
a całość dopełniłam sznureczkiem i ćwiekiem.
Jeszcze tylko nutki, napisy i ... w tym miejscu powinna być jeszcze jedna fotka.
Tymczasem jej nie wstawię, bo zwyczajnie, brzydko wyszła, nie mniej jednak za kilka dni postaram się podjąć jeszcze jedną próbę fotograficzną i wtedy pokażę jak wygląda w całości.
Pozdrawiam poświątecznie i dziękuję za Waszą obecność :)
No właśnie szukam i szukam tej ostatecznej fotki, aż się doczytałam, że ...jej nie ma... na razie;))) No to czekam, bo wygląda to ślicznie, delikatnie i intrygująco:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPostaram się,żeby długo nie trzeba byli czekać. Mnie samą to męczy, bo jednak post nie jest kompletny.
UsuńDziękuję za miłe słowa :))))
Delikatne i piękne! Betinko, dzięki za odwiedziny i przepraszam za szukanie. :-))
OdpowiedzUsuńprzesliczna
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka :)
OdpowiedzUsuń