Świąteczny czas za nami. Stary Rok odszedł w niebyt, a Nowy dopiero raczkuje. Powolutku zaznajamiam się z nim, jeszcze leniwie funkcjonuję - tak na pół gwizdka.
Tymczasowo oddałam się swojej namiętności i póki co czytam, czytam, czytam ..... omijając łukiem papierowy kącik.
Jednakże, żeby bloga nie pokrył kurz, wygrzebałam "archiwalną dłubaninkę".
W zamyśle miał to być lodówkowiec, ale ....... uświadomiłam sobie, że osoba, którą chciałam obdarować, ma lodówkę w zabudowie. Siłą rzeczy magnes nie wchodził w grę, dlatego też wybrałam inną formę.
Tak powstał namiocik na zakupowe zapiski,
wewnątrz którego znalazło się miejsce na drobny upominek :)
Pozdrawiam Was w Nowym Roku i życzę fantastycznych, kreatywnych pomysłów :))))
W tym namiociku połączyłaś praktyczność i piękno. Piękno dla oczu, a wygodę w użytkowaniu. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne rozwiązanie! Notesik ślicznie wygląda, a do tego jest bardzo funkcjonalny :)
OdpowiedzUsuńOj, jakże trudno rozbudzić się po świątecznym leniuchowaniu... skądś to znam ;)
jak dla mnie bombowy
OdpowiedzUsuńFajny pomysł- taka piękna codzienna funkcjonalność! Podoba się ;-D
OdpowiedzUsuń